SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI: adammaj@majsports.pl / +48 692 688 050

MAJSPORTS » Blog » Fitness – silne ciało, silny umysł, silny charakter. Część 1.

Fitness – silne ciało, silny umysł, silny charakter. Część 1.

Fitness – silne ciało, silny umysł, silny charakter. Część 1.

Najlepsi z nas chcą czegoś więcej, nie tylko wygrać najbliższy mecz. Widzą całą drogę, aż do mistrzostwa. Wyznaczają sobie dalekosiężne cele, które motywują ich do większego zaangażowania, do czynu.

Charles Garfield, Peak Performers

 

Postanowiłem napisać kolejną dawkę informacji o kształtowaniu sprawności mięśniowej. Inspiracją są wspaniali ćwiczący, którzy przychodzą na moje treningi. Doskonale zdali sobie sprawę, że podnoszenie poziomu sprawności mięśniowej to posiadanie odpowiedniej siły do sprostania wymogom aktywności fizycznej, a także wymogom dnia codziennego. Przekonują się, że budowanie fundamentu siłowego pozwala z jednej strony na sprawniejsze wykonywanie ćwiczeń wymagających mocy, ćwiczeń koordynacyjnych czy szybkościowych, a z drugiej, na radzenie sobie z zadaniami jakie stawia życie zawodowe czy hobby. Obserwuję, że systematyczny trening fizyczny to również kształtowanie pewności siebie.

Łączenie, życia zawodowego z hobby oraz z aktywnością fizyczną wymaga organizacji i dyscypliny wewnętrznej, a to już hartowanie siebie. Mocno kibicuję moim podopiecznym, którzy mimo trudności jakie stawia przed nimi życie codzienne, a nie rzadko środowisko, postanowili wejść na drogę do poprawy swojej sprawności. Godna podkreślenia jest wytworzona atmosfera w salach ćwiczeń. Uczy nas nawzajem, by przestać się ograniczać nakładanymi na siebie hamulcami. Grupa ćwiczących łączy pracę zawodową z hobby, wzmacnia się by sprostać kolejnym wyzwaniom na trasach biegowych, chce poprawić czas lub podjąć kolejna próbę w triathlonie, cyklo, lub pewniej przemieszczać się na rowerze, motorze.

A oto kilka przykładów, którymi również odważyli się podzielić z nami.

 Ola -  od wielu lat pracuje w COS OPO Cetniewo. Kilka lat temu tupnęła nogą i postanowiła, że zacznie biegać, potem grupa Tri – Sea, namówiła Olę do przygotowań i startu w triathlonie. Pamiętam jak dziś, że na początku nie było łatwo, ale wytrzymała, nie poddała się i dzisiaj „legitymuje” się wieloma sukcesami w biegach ulicznych (maraton już przebiegła), w triathlonie (nawet 1/2 ironmena). Do tego niezliczone biegi okazjonalne, charytatywne. Na tym pewnie nie koniec. Postanowiła poprzez cross trening wejść na wyższy poziom. Pewnie coś planuje?! Brawo Ola.

Ola Bystram zdjęcie6 Ola Bystram zdjęcie8Ola 2

Wielu z nas fascynuje się motocyklami. Często widzimy jak ulicami dostojnie przemierza grupa motocykli. Wielkie i ciężkie maszyny (nawet 400 i więcej kilogramów), a na nich poubierani w skórzane kombinezony i charakterystyczne kaski  motocykliści. Grupa takich zapaleńców trafiła do mojej siłowni rok temu. Marta i Przemek (małżeństwo); Beata, Darek i Sebastian (małżeństwo z synem). Należą do jednych z najbardziej systematycznie ćwiczących. Mówią, że prowadzenie takiej maszyny to głównie umiejętności techniczne, ale jestem przekonany, że pewności nabierają również w siłowni. Są bardzo poukładani w treningu, mają swoje zestawy ćwiczeń, nie oszczędzają się. Chociaż jeszcze nie uczestniczą w biegach ulicznych, to grupa Storm Riders  w której są zrzeszeni, są nieodłącznym elementem zabezpieczenia tych biegów. Biorą również udział w okazjonalnych, charytatywnych przejazdach i za to bardzo im dziękujemy. Dzięki kontaktom z nimi mogę powiedziecie, że motocykliści to fajni ludzie.

Niklas zdjęcie1Niklas zdjęcie3Marta1

Przemek 2Beata1Darek Sebastian

Jestem pod ogromnym wrażeniem i mocno kibicuję wszystkim rodzicom, a w szczególności mamom, które pomimo wielu obowiązków potrafią zorganizować sobie czas i systematycznie uczestniczą w treningu siłowym.

Jedną z nich jest Monika. Mama trójki dzieci: Zuzi, Leona i Kuby (wszystkie trenują u mnie judo dla dzieci). Monika daje znakomity przykład, że mimo trudnych początków, związanych z organizowaniem sobie czasu i w samych ćwiczeniach – można. Można poprzez systematyczny trening podnieść poziom sprawności i można dojść do momentu, że już bez treningu (jeżeli wypadnie), czegoś brakuje. Brawo Monika, tak trzymaj.

Monika1Monika2Monika3

Do niedawna myślałem, że moje wczesne wstawanie to jakiś wyjątek, dopóki na treningi do siłowni nie przyszedł Tomek. Jego praca zawodowa to codzienne wstawanie o 4.30 i powrót ok 19.00. Prawie każdy z nas po takim dniu marzy o spokoju, TV i spać, ale nie Tomek. Tomek od roku systematycznie, co drugi dzień robi trening siłowy. Zawsze przygotowany, kształtuje swoją sylwetkę. Nie ukrywam trochę mu zazdroszczę sylwetki. Tomek nie dawno namówił na trening siłowy swoją żonę Aurelię. Aurelia natomiast parę lat temu zaczęła biegać, ponieważ jak wielu z nas postanowiła schudnąć. No i dzisiaj ma na koncie niezliczone biegi uliczne i przełajowe, dystanse krótkie, długie i bardzo długie (maratony, ultra biegi). Tutaj należy podkreślić ultra bieg Go To Hel (80 km). Aurelia i Tomek wspierają się, kibicują sobie, a charakter ich pracy zawodowej sprawia, że czasami siłownia bywa ich jedynym miejscem, gdzie mogą się spotkać w ciągu doby. Tak kształtuje się hart ducha. Brawo Aurelia i Tomek.

Sobańska zdjęcie1Aurelia zdjęcie6Aurelia Zdjęcie2

Aurelia 1Tomek s5Tomek S4

Jak widać nie brakuję na naszych treningach małżeństw. Bożena i Darek są kolejnym przykładem, że można połączyć pracę zawodową z systematycznym treningiem. Bożena od kilku miesięcy „po cichutku” pracuje nad swoją sprawnością fizyczną. Przemieszcza się od bieżni do maszyn treningowych, po drodze zrobi kilka serii z hantlami, kettebellami. Może myśli, że tego nie widzę, ale bacznie obserwuję i jestem pełen podziwu za poprawność i systematyczność.  Darek również ” skowronek”, codziennie wstaje wcześnie, jedzie do pracy, a potem pełen wachlarz treningów do wyboru – bieg, trening w siłowni, cross trening. Darek dał się również namówić na udział w triathlonie. Jak patrzę na zaangażowanie Darka, to wygląda na to, że mi dołoży. Bożena i Darek to także zapaleni narciarze i płetwonurkowie. Bożeno i Darku tak trzymajcie.

Bożena DarekBożena1Darek A1

Od początku prowadzenia przeze manie treningów w siłowni w COS OPO Cetniewo, trzy razy w tygodniu pojawia się mój przyjaciel Włodek. Jego do dbania o sprawność fizyczną nie trzeba namawiać, wręcz odwrotnie trzeba go hamować. Znany jest z systematyczności, obowiązkowości. Wiele osób widuje systematycznie Włodka w pływalni, na trasach biegowych i rowerowych. Gdy z powodu kontuzji, lub nieprzewidywanych zdarzeń nie może zrobić treningu, to lepiej schodzić mu z drogi. Charakter pracy zawodowej, której jest bardzo oddany, na pewno zabiera mnóstwo czasu i energii, a mimo to duża aktywność fizyczna stała się nieodzowną częścią jego życia. Kilka lat temu i Włodek dał się namówić na przygotowania i udział w triathlonie. Można powiedzieć, że już systematycznie startuje. Na ten rok zaplanowaliśmy parę startów. Pierwszy już w czerwcu. Włodek! czas ucieka musimy trochę podkręcić.

Włodek3Włodek5Włodek

Skupiłem się tutaj na tych najwytrwalszych, ale siłownia to oczywiście miejsce gdzie trenuje też młodzież. Mógłbym wymienić długą listę imion osób, które próbowały podjąć trudny i systematyczny trening siłowy.

Młodzież1Młodzież2Ja siła

Jak doskonale wiemy dzisiejsze czasy to szybki pęd do sukcesu w każdej dziedzinie, również w sprawności fizycznej. Przez siłownię przewija się sporo fajnej młodzieży. Często bywa, że oczekują szybkich efektów, zarówno w poprawie sylwetki jak i w podniesionych kilogramach. Wierzę, że uda się ich przekonać do długotrwałej, systematycznej pracy nad poprawą swojej sprawności fizycznej, budową sylwetki, co również będzie miało wpływ na ich życie osobiste. Przecież taki systematyczny trening to nauka organizacji, obowiązkowości, kształtowanie charakteru.

Nie ma co ukrywać obserwując wielu z Was w miarę budowania siły zyskujecie pewność siebie, a jest ona jednym z ważniejszych czynników sukcesów w sporcie, w życiu. Dodatkowo trening siłowy, podnoszenie dużych ciężarów, przełamywanie dużych oporów to również trening układu nerwowego, który hartuje Was  mentalnie.

Dlatego celem mojego modelu treningowego jest wypracowanie optymalnej mieszanki sprawnościowej, zawierającej takie zdolności motoryczne jak: siła, moc, szybkość, koordynacja, wytrzymałość, co będzie miało wpływ na Twój umysł (hart ducha) i zdrowie.

Moje plany i metody treningowe oprócz wiedzy i opieki trenerskiej dają również możliwość trenowania samemu, według własnych upodobań, potrzeb i motywacji.

Pamiętaj! Twoje ciało adaptuje się do treningu i wkrótce postępy ustają. Aby stać się silniejszym sportowcem, trzeba przymuszać się do wykraczania poza swoje stare ja.

Grupa

Dziękuję wszystkim uczestnikom moich treningów, dzięki Wam, ja również staję się lepszy.

dr Adam Maj (6 dan)

  Jakość życia człowieka jest wprost proporcjonalna do jego zaangażowania, dążenia do perfekcji bez względu na to, jakie wybiera pole działania.

Vince Lombardi